Listopady

Biesy i Czady wciąż mieszają w głowach poetom i bardom. […] Jedni odchodzą,
przychodzą inni i w ich słowach oraz muzyce nadal wybrzmiewa urok Bieszczadów.
Odszedł Jędrek Połonina, Jerzy Harasymowicz, Wojtek Belon, Jan Szelc, a ostatnio
Ryszard Szociński. Jest Andrzej Potocki, Wiesława Kwinto-Koczan i kilku młodych.
A wśród nich Józef Bilski „Czarny”. I rzecz ciekawa – kontynuuje on szlak
poetów lubelskich wiodący ich na połoniny i nad potoki bieszczadzkie […]
To dobrze, że „listopad się nie spieszy” i Autor znalazł czas,
aby „nad liśćmi” wygadać tomik „Listopady”.

Stach Żurek /ze wstępu/

* * * * *|
WSTĘP do tomiku Listopady

*  *  *  *  *
Książka do nabycia poprzez zakładkę OFERTA >>> WYDAWNICTWA